Czarna Góra

Nazwa Czarna Góra dotyczy tak naprawdę szczytu o wysokości 1205mnpm w Masywie Śnieżnika w paśmie Żmijowca. Jest to stroma góra, ale po wejściu na nią (lub obecnie wjechaniu kolejką) mamy piękną i stosunkowo łagodną drogę na Śnieżnik 1426mnpm. Pod Czarną Górą znajduje się też jedna z najładniejszych przełęczy – Puchaczówkę.  Czarna góra znana była od lat ze swoich jagodzisk, nadajnika TV, dzięki któremu łatwo było ją rozróżnić oraz z wyciągu w Siennej. Wyciąg ten wyróżniał się spośród innych stromością i długością trasy oraz mikroklimatem. Dzięki wschodniemu nachyleniu stoków oraz stosunkowo dużej wysokości nad poziomem morza i otoczeniem lasów śnieg utrzymywał się tu najdłużej. Najprawdopodobniej to zadecydowało, że duży gracz zdecydował się wykupić teren i stworzyć ośrodek narciarki z prawdziwego zdarzenia wraz z kompleksowym zapleczem noclegowym. Czy to się do końca udało – ciężko powiedzieć. Nastąpiły jednak nieodwracalne zmiany w krajobrazie. A właściciel zdecydował się przyjąć nazwę swojego resortu od góry, na którą prowadzi największy wyciąg a nie od miejscowości w której jest on zlokalizowany. Dzięki ogromnym środkom promocyjnym nikt teraz już nie pamięta o Siennej, natomiast o Czarnej Górze słyszeli chyba wszyscy narciarze. Doprowadziło to do absurdu, że nawet portale noclegowe oraz wyszukiwarki internetowe traktują tą nazwę jak miejscowość, co jest mylące ze wsią Czarna Góra w Białce Tatrzańskiej. Marketing zrobił jednak swoje. Również szukając miejsc noclegowych turyści w zdecydowanej większości wybierają nazwy jak Noclegi Czarna Góra, Czarna Góra Noclegi, Apartamenty Czarna Góra, Czarna Góra Apartamenty a nie Noclegi Sienna czy Noclegi Stronie Śląskie, Stronie Śląskie Noclegi. Pozycjonowanie ośrodka na swojej nazwie jest tak silne, że mniejsze obiekty nie są w stanie się przebić ze swoją ofertą, a nawet na pozostałych zwrotach bez pomocy firm pozycjonujących nie można osiągnąć pozycji innej niż na stronach od trzeciej w dal, gdzie turyści już nie dochodzą. Warto jednak pamiętać o tym, że pozycja w wyszukiwarce czy w portalach noclegowych zależy od pieniędzy czy wysokości prowizji jaką się płaci a nie od jakości świadczonych usług. I tak booking.com pobiera 13% standardowo a zwiększając ją do 15% czy nawet 20% uzyskuje się lepszy rank. Podobnie jest w eholiday, gdzie wykupuje się w procesie licytacji pozycję nr 1 lub 2 a o pozostałe walczy się z innymi obiektami płacąc dzienną stawkę za pozycję przebijając konkurencję. Co jest i tak dodatkową opłatą do prowizji pobieranej od rezerwacji dokonanych za pośrednictwem tego portalu. Jeszcze najuczciwiej postępuje Meteor24, gdzie płaci się roczny abonament i od jego wysokości zależy pozycja obiektu. Z oczywistych względów małe obiekty, dysponujące kilkoma miejscami noclegowymi za to o wysokim standardzie w Stroniu Śląskim, Siennej czy Czarnej Górze nie są w stanie się przebić z ofertą. Środki przeznaczane na marketing przez większych graczy są po prostu za duże. Kto szuka  w wyszukiwarkach na dalszych stronach często zyskuje więc i pieniądze i kameralność i jakość. Pamiętajcie również o tym, że każdy pieniądz wydany na marketing musi się zwrócić i ostatecznie to turysta za wszystko zapłaci. Stąd pomysł, by na darmowym portalu hostingowym spróbować własnymi siłami zwiększyć ilość odnośników pozycjonujących do strony obiektu. Dzięki temu być może większa ilość turystów najdzie drogę do tańszego i wygodniejszego noclegu w Stroniu Śląskim.